Robert Antoń 

SKARBY WAWELSKIE W KANADZIE 
w latach 1940-1960

Zarys problematyki w świetle dokumentów

Archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie

SANOK 2020
 
 

Pamięci: 

Posła i Ministra Pełnomocnego RP w Kanadzie - Wacława Babińskiego
Józefa Krzywda-Polkowskiego
Stefana Kątskiego

...
SPIS TREŚCI

NOTA AUTORSKA

WPROWADZENIE
 

I. ROZDZIAŁ 

1939 - EWAKUACJA SKARBÓW WAWELSKICH

1. Ewakuacja z Wawelu
2. Kazimierz Dolny - Lublin - Włodzimierz Wołyński
3. Łuck -Wiśniowiec - Tarnopol 
4. Kuty - przekroczenie granicy RP
5. Bukareszt - Constanza
6. Rejs do Genui - Areszt na Malcie -Marsylia
7. Aubusson - Muzeum Narodowe
8. Bordeaux - ewakuacja z Francji
9. Londyn - Ambasada RP
10. Greenock - „Batorym” do Kanady
11. Kanada - Halifax - Ottawa
 

II. ROZDZIAŁ

SKARBY WAWELSKIE W KANADZIE 1940-1961

12. Ottawa - Konsulat Generalnego RP 
13. Ottawa - Archiwum Narodowe (Public Records Storage Building)
14. 1945 - selekcja i rozproszenie skarbów
15. Początek sporów o powrót muzealiów do Polski 
16. Depozyt w skarbcu banku montrealskiego w Ottawie
17. 1948 - Muzeum Prowincjonalne w Quebec City
18. 1949 - wypakowanie muzealiów 
19. Sesje konserwatorsko - naprawcze
20. Wojna dyplomatyczna o skarby. Stanowiska stron i prawne punkty wyjścia
21. Stanowiska w sprawie Skarbów Wawelskich - Emigracyjny Rząd RP w Londynie i Egzekutywa Zjednoczenia Narodowego
22. Rząd Federalny Kanady a Skarby Wawelskie
23. Autonomiczny Rząd Prowincji Quebec - ochrona Skarbów Wawelskich
24. Rząd PRL - międzynarodowa nagonka i propaganda
25. Udział hierarchów kościoła katolickiego Polski i Kanady w rozwiązaniu sporu o polskie muzealia
 

III. ROZDZIAŁ

POWRÓT SKARBÓW WAWELSKICH DO POLSKI

26. 1959 - Powrót depozytu z banku montrealskiego w Ottawie
27. 1961 - Powrót depozytu z muzeum prowincjonalnego w Quebec City
 

IV.ZAKOŃCZENIE

Bibliografia
Spis fotografii
Spis dokumentów
Indeks nazwisk
 

OD AUTORA

Od zarania dziejów, człowiek tworzył symbole i otaczając się nimi w życiu. Stały się one 
z czasem odzwierciedleniem jego tożsamości, siły, zamożności, a także wyrazem jego 
artystycznych upodobań. Na początku, w okresie jego pierwotności, były nimi z natury rzeczy 
trofea łowieckie np. zwierzęce. Wraz z rozwojem człowieka przedmioty te przybierały, coraz 
to bardziej wyrafinowane formy, by wreszcie stać się artystycznie rozwiniętymi lub dziełami sztuki.

Tysiąc lat istnienia państwa polskiego, skutkowało niemałym dorobkiem kulturowym naszej 
państwowości, gromadzonym nie tylko w reprezentacyjnych salach zamków królewskich, 
ale również reprezentacyjnych siedzibach polskich rodów magnackich.

Już w średniowieczu skarbiec królewski na wawelskim zamku w Krakowie był miejscem 
gromadzenia nie tylko królewskich precjozów, ale również innych artystycznie wartościowych 
przedmiotów związanych z historią Polski. Miejsce to zwane później skarbcem koronnym, 
gromadzącym wiele pamiątkowych przedmiotów poświadczających potęgę i bogactwo państwa 
polskiego, stało się swoistym sanktuarium kultury polskiej. Wiele reprezentacyjnych królewskich 
komnat wawelskiego zamku z ich wystrojem i wyposażeniem stanowiły same w sobie skarbiec 
sztuki minionych wieków. Przykład wawelskiego zbioru niderladzkich tkanin zwanych arrasami 
królewskimi, kolekcji niemającej sobie równej w Europie, jest przykładem osobliwego skarbu, 
tak w odniesieniu do jego wartości artystycznej, jak i sentymentalnej ze względu na 
pięciowiekowe skomplikowane losy tej kolekcji.

Skarby Wawelskie wywiezione we wrześniu 1939 roku z kraju w obawie przed niemieckim 
okupantem, w roku 1940 trafiły na przechowanie do Kanady. Po wojnie, z uwagi 
na realne niebezpieczeństwo ich utraty, przez długie lata, zbiory nie wracały na swoje 
miejsce, pozostając w Kanadzie, przez okres dalszych 15 lat. Okresowi rewindykacji skarbów 
towarzyszyły sensacyjne wątki związane z ich ukryciem, przenosinami zbiorów z jednego 
miejsca na drugie i ostatnie 11 lat przechowywania muzealiów w Muzeum Prowincji Quebec.

Pragnę podkreślić, iż praca ta, którą Szanowny Czytelnik bierze do rąk, powstała z myślą 
nie tylko o rocznicy powrotu Skarbów Wawelskich do Polski, ale również jako wyraz 
hołdu i przypomnienia ludzi, którzy w wojennych i powojennych czasach poświęcili 
bezinteresownie szmat czasu, pracy i wysiłku by zbiory te w należytej kondycji zachować, 
by, gdy przyjdzie odpowiedni czas, mogły bezpiecznie powrócić do Polski, do miejsca, w którym 
przypominałby oglądającym, siłę i wielkość wielopokoleniowej narodowej spuścizny.

Opierając się na dotychczasowej literaturze przedmiotu oraz dokumentach archiwalnych, 
starałem ustosunkować się do przedstawianych sytuacji i faktów dość krytycznie w odniesieniu 
do przeszło 20 letniego pobytu polskich muzealiów w Kanadzie. Uzupełniałem braki w zakresie 
nieznanej faktografii tego okresu, zweryfikowałem wiele opinii w odniesieniu do osób sprawujących 
opiekę nad zbiorami w Kanadzie. Nie wchodząc w głębszą polemikę, wskazywałem wielokrotnie 
powtarzane błędnę opinie czy bezpodstawne stwierdzenia. Zaprezentowałem znaczną ilość 
tekstów źródłowych i dokumentów oraz ówczesnych artykułów prasowych w odniesieniu do 
Skarbów Wawelskich pozostających na terytorium Kanady w latach 1940 -1961.

Dzięki wieloletnim poszukiwaniom udało mi się zgromadzić nieznane lub może bardziej, 
dotychczas niepublikowane materiały archiwalne. Rzucają one, bowiem nowe światło 
na szereg ważnych, a nieznanych dotąd faktów i wydarzeń, poszerzając jednocześnie
zakres wiedzy o losach Skarbów Wawelskich w opisywanym okresie.

Zatem, niechaj mi będzie wolno, korzystając z okazji w tym miejscu, w sposób szczególny, 
gorąco podziękować Panu Profesorowi Bogdanowi Grzelońskiemu z Warszawy za okazaną 
mi wszelką pomoc merytoryczną, za udzielone mi wskazówki, informacje oraz uwagi i sugestie. 
Nie mniej gorąco, za niezmiernie cenną pomoc oraz 5 letnią współpracę, dziękuję Panu 
Stefanowi Władysiukowi, głównemu bibliotekarzowi z Biblioteki Polskiej im. Wandy 
Stachiewiczowej Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie /Montreal/. Na koniec, 
pragnę z całego serca podziękować Pani Jadwidze Kowalskiej, dyrektor Archiwum Polskiej 
Misji Katolickiej w Anglii i Walii oraz zastępcy kierownika Archiwum Instytutu Polskiego i 
Muzeum Generała Władysława Sikorskiego w Londynie, za Jej ogromną pomoc i trud w 
gromadzeniu dokumentacji oraz za jej cierpliwość i wyrozumiałość, bez której praca ta nie 
miałaby szans na powstanie. Wszyscy oni, bowiem mają swój wielki udział w tej pracy.

Sanok, Grudzień, 2020